Crusie's Irresistible Temptation. A town with a name like Temptation is bound to be a hotbed of trouble, and Jennifer Crusie knows the perfect way to expose it. Welcome to Temptation is a deliciously titillating and outlandish mix of scandal, gossip, and small-town politics. Crusie throws in some really hot sex and a dead body or two just for
Znajdujesz się na stronie wyników wyszukiwania dla frazy Tylko Ty , wicej nikt nie zrozumie to co czuj o czym ni. Na odsłonie znajdziesz teksty, tłumaczenia i teledyski do piosenek związanych ze słowami Tylko Ty , wicej nikt nie zrozumie to co czuj o czym ni. Tekściory.pl - baza tekstów piosenek, tłumaczeń oraz teledysków.
Jennifer Crusie, St. Martin's, $24.99 (352p) ISBN 978-0-312-30378-5. Crusie (Bet Me) is back on her own—after a couple of books written with Bob Mayer—with a sweet, offbeat romantic tale of
Vay Tiền Nhanh. 0 JENNIFER CRUSIE Każdy, tylko nie ty Tytuł oryginału: Anyone But You 1 ROZDZIAŁ PIERWSZY Ostatnią rzeczą, jakiej potrzebowała Nina, był Fred. - Szukam szczeniaka - powiedziała do przysadzistej, ubranej w brązowy mundur kobiety, stojącej za metalową ladą w schronisku dla zwierząt. - Żeby był wesoły, żwawy i żywotny. - Żywotny - westchnęła kobieta. - Jasne. Mamy żywotne zwierzaki. - Skinęła głową w kierunku szarych metalowych drzwi. - Tędy, stopień w dół. - Dobrze. - Nina zaczesała krótkie, kędzierzawe włosy za uszy, złapała torebkę i przeszła przez drzwi, zdecydowana zakupić sobie najżwawszy urodzinowy prezent na czterech łapach. I co z tego, że wczoraj skończyła czterdziestkę? Czterdzieści lat to świetny wiek dla kobiety. W jej przypadku oznaczał wolność. Przede wszystkim wolność od zbyt ambitnego byłego męża i przepłaconego pałacu za miastem, który po roku istnego piekła został w końcu sprzedany. Cieszyła się, że wreszcie nie musi już mieszkać w tym przeklętym domu. Tak więc skończyła czterdzieści lat... Cóż, w sumie była zachwycona tym faktem. Przynajmniej miała pretekst, żeby kupić sobie psa. - Tędy - powtórzyła kobieta i Nina podążyła za nią w stronę kolejnych ciężkich metalowych drzwi. Zawsze chciała mieć psa, ale Guy tego nie rozumiał. RS 2 - Psy? Psy gubią sierść - powiedział, kiedy zaproponowała, aby kupili sobie psy w prezencie ślubnym. Powinna była wtedy domyślić się, że to prawdziwy znak niebios. Ale nie - wyszła za niego, a potem przeprowadziła się do tego mauzoleum. Następnie zaś spędziła piętnaście lat jako dodatek do kariery swego męża. Bez psa i w domu, który zaczęła nienawidzić. Właściwie szesnaście, jeśli policzyć ostatni rok, kiedy to oczekiwali na kupca ich rezydencji. Teraz jednak miała wolność, własne mieszkanie oraz wspaniałą, choć niezbyt pewną pracę. Jedyne, czego potrzebowała, to ciepłej, radosnej istoty, która będzie szczęśliwa, kiedy Nina wróci do domu po paru godzinach ciężkiej harówy. Opiekunka otworzyła drzwi i słabe poszczekiwanie, które już wcześniej słyszała Nina, zamieniło się w histeryczny jazgot. Nina zatrzymała się, przejęta widokiem klatek, w których psy szczekały jeden przez drugiego, aby zwrócić na siebie uwagę. - Boże, to straszne... - wyszeptała. - Tu są pani szczeniaki. - Kobieta zatrzymała się przed jedną z klatek i pokiwała głową. - Żywotne. Nina zajrzała do klatki. Rzeczywiście, szczenięta były urocze - drobne, łaciate kundle o błyszczących ślepkach. Wspinały się na siebie, szczekały i piszczały. Teraz pozostało jej tylko wybrać jedno z nich... Przysunęła się bliżej i w tym momencie jej spojrzenie niemal przypadkowo zahaczyło o ostatnią klatkę. Nina zamarła. RS 3 Był tam tylko jeden pies - niemłody już, średniego wzrostu i najwyraźniej czymś przygnębiony. Zdecydowanie za duży do jej mieszkania i stanowczo zbyt smutny. Nina usiłowała ponownie skoncentrować uwagę na szczeniakach, jednak nie mogła już tego zrobić. Widok tej psiny kaleczył jej serce - pod oczyma ogromne worki, blade futro upstrzone jakby plamami wątrobowymi, żałosne spojrzenie... Siedział na wilgotnym betonie i patrzył na nią ze spokojną rezygnacją. Nie szczekał i nie merdał ogonem. Wyglądał tak samo, jak jej cioteczny dziadek Fred, który umarł, kiedy miała sześć lat. - Dzień dobry - powiedziała do niego, a wtedy uniósł nieco łeb. Wyciągnęła rękę i podrapała go za uszami. Spojrzał na nią i przymknął oczy, jak gdyby z aprobatą dla drapania. - Co jest z nim nie tak? - zapytała Nina opiekunkę. - Nic - odparła kobieta. - To mieszanka basseta i charta. - Popatrzyła na kartkę przymocowaną do klatki. - Chyba jest stuknięty. Dziś jest jego ostatni dzień. Nina otworzyła szeroko oczy. - Chce pani powiedzieć... - Tak. - Opiekunka wymownie przejechała dłonią po gardle. Nina ponownie spojrzała na psa. Wciąż przyglądał się jej, dojrzała teraz w jego oczach cień śmierci. Poprawiła nerwowo włosy. Nie, nie potrzebowała tego psa. Nie może przecież kolejny raz zrobić jakiegoś głupstwa z litości dla innych. Chciała wesołego, RS 4 żywego szczeniaczka, a ten pies nawet w swoim najlepszym okresie musiał wyglądać jak zawodowy żałobnik. I nawet nie był szczeniakiem. Każdy pies, byle nie ten. Znów popatrzyła na psa, a on schylił głowę, jakby nagle stała się dla niego zbyt ciężka. Nie. Naprawdę nie. Nie mogła go wziąć. Był zbyt ponury. Zbyt duży. Zbyt stary. Zostawi go tutaj. Trudno. Takie jest życie... Cofnęła się o krok. Pies westchnął i położył się. Nie oczekiwał już niczego ani nikogo, kto by go kochał. Miał tylko tę zimną podłogę i perspektywę śmierci nazajutrz rano. Przynajmniej tak właśnie pomyślała Nina. Nie mogła tego znieść. Odwróciła się do opiekunki. - Wezmę tego - powiedziała. - Tak sobie pani wyobraża żwawego pieska? - uniosła brwi kobieta. - Te młode ktoś weźmie, prawda? - Nina wskazała szczenięta. - Jasne. Po raz ostami spojrzała na kłębiące się psiaki - puszyste kłębki szczęścia na czterech nóżkach i z ogonkiem. Następnie przeniosła wzrok na „swego" psa - smutnego, samotnego, zbyt starego i zniechęconego, aby być czarującym. Przy założeniu, że w ogóle kiedykolwiek miał wdzięk. RS 5 - Mam dużo wspólnego z tym psem - oznajmiła kobiecie. -A poza tym, nie mogłabym spać spokojnie ze świadomością, że byłam w stanie go ocalić i nie zrobiłam tego. - Nie ocali pani wszystkich. - Ale przynajmniej tego. - Nina przyklękła obok klatki. - W porządku, Fred. Właśnie uratowałam twój tyłek. Pies przewrócił oczyma i popatrzył na nią. - Nie, nie dziękuj. Cała przyjemność po mojej stronie. - Wyprostowała się i poszła za opiekunką. Kiedy się odwróciła, ujrzała, że Fred usiłuje przecisnąć łeb przez kraty. - Spokojnie, zaraz do ciebie wrócę - zawołała do niego. Fred jęknął żałośnie i wycofał się w głąb klatki. - No tak, z pewnością będziesz wesolutkim kompanem - mruknęła Nina i poszła podpisać dokumenty oraz zapłacić składkę. Wcale nie wyglądał na szczęśliwszego, kiedy opiekunka otworzyła klatkę i wylądował w ramionach Niny. - Śmierdzisz, Fred - powiedziała mu i przytuliła go do siebie. Powtarzała sobie, że jej jedwabny kostium można oczyścić na sucho, a poza tym i tak jest jasnobrązowy, tak jak większość Freda, więc sierści nie będzie widać. Kiedy popatrzył na nią, dodała: -I ważysz chyba tonę. Chociaż było jej z nim niewygodnie, cieszyło ją, że trzyma tego psa w swoich objęciach. - Ocaliłam cię, Fred - wyszeptała mu w ucho. RS 6 Drgnął, ale nie wyglądał na specjalnie przejętego nieoczekiwanym obrotem spraw. Ożywił się nieco, kiedy wyniosła go na majowe słońce, gdy jednak chwilę później usiłowała jednocześnie trzymać go i otworzyć drzwi swojej hondy, zirytował się. - Zamierzałam wziąć szczeniaka - poinformowała go. - Wcale nie chciałam... pół charta... pół basseta... o dupsku jak z ołowiu. Udało jej się w końcu posadzić go na siedzeniu i zamknąć drzwi. Oparła się o samochód j oddychała ciężko przez moment, podczas gdy Fred kołysał się w tę i z powrotem. W pewnej chwili odwrócił się i rozpłaszczył nos na szybie. - W porządku - rzuciła Nina. - Czuj się jak w domu. Wsiadła do samochodu i włączyła silnik. Fred oparł łapę na szybie i jeszcze mocniej rozpłaszczył nos. Kichnął głośno. Nina znów pomyślała o szczeniętach. - Niedobrze mi przez ciebie, wiesz? - Pochyliła się nad nim i zaczęła otwierać okno. - Spokojnie, tylko nie wyskocz. No, tak będzie lepiej. Fred odwrócił się na dźwięk głosu i zajrzał jej głęboko w oczy. Nina puściła klamkę i odwzajemniła spojrzenie. Och, ten pies naprawdę potrafi być słodki. Może nie jest zbyt żywiołowy, ale ona na jego miejscu też zachowałaby ostrożność. Nic o niej nie wiedział, ona o nim także nie. Może poprzedni właściciel znęcał się nad nim? Teraz już zresztą wszystko to nie miało znaczenia. Liczył się tylko fakt, że Fred potrzebował miłości. Każdy potrzebował RS 7 miłości, nawet ona. Poza tym, zawsze przecież chciała mieć psa. A więc ma - Freda. Ma Freda... Nina zamknęła oczy. Wspaniale. Teraz nawet jej najlepsza przyjaciółka pomyśli, że zwariowała. „Co kupiłaś?" - zapyta zapewne Charity, a kiedy ujrzy niemłodego, smutnego i zmęczonego pół- charta, pół-basseta, to... Ponownie spojrzała w ufne i cierpliwe oczy Freda i zawstydziła się swoich myśli. - W porządku, Fred. - Pogłaskała go po łbie. - Teraz jesteś moim psem. Wszystko w porządku. Fred spojrzał na nią, po czym nagle skoczył na swoją nową panią i energicznie polizał ją po twarzy. - Och, Fred! - Wybuchnęła płaczem i przytuliła go do siebie. Nareszcie mam kogoś komu mogę się wypłakać, pomyślała. Nie przeszkadzało jej nawet to, że ten ktoś ma cztery łapy i zwyczajnie cuchnie. - Będziemy razem szczęśliwi, Fred - wychlipała. - Naprawdę. Będzie nam ze sobą cudownie... Fred sapnął i zaczął zlizywać łzy z jej twarzy, co sprawiło, że Nina rozczuliła się jeszcze bardziej. Od dawna nie czuła się tak dobrze. W końcu wydała z siebie ostatni szloch i odsunęła Freda od siebie. Ruszyła, chcąc jak najszybciej pokazać mu nowy dom i zadzwonić po Charity, aby mogła zobaczyć jej psa. - Teraz masz rodzinę, Fred - powiedziała. - Jedziesz do domu. RS 8 Alex Moore leżał rozciągnięty na łóżku w pustej sali na izbie przyjęć miejskiego szpitala. Usiłował właśnie zapomnieć choć na chwilę o swojej rodzinie i trochę się zdrzemnąć, zanim wydarzy się coś nieprzewidzianego, kiedy nagle przyszedł jego starszy brat i z impetem postawił mu na brzuchu karton z sześcioma puszkami piwa. - Hej, co jest! - Alex aż ugiął się pod ciężarem, otworzył oczy, a kiedy ujrzał Maksa, ponownie się położył. Cholera, ból zawsze kojarzył mu się z rodziną. - Śpię, nie widzisz? Idź sobie. I zabierz to cholerne piwo, zanim je ktoś zobaczy. Max wyjął puszkę, otworzył, po czym opadł z westchnieniem na pomarańczowe krzesło z plastiku. Alex natomiast przymknął powieki, licząc na to, że Max zostawi go samego. Tak się jednak nie stało. - Widzisz, gdybyś nie zarywał nocy, uganiając się za panienkami, nie byłbyś zmęczony w pracy - powiedział Max i pociągnął tęgi łyk piwa. Aleksowi nie chciało się nawet otwierać oczu. - Nie uganiam się za panienkami - mruknął. - Zabrałem Debbie na kolację. Zaczęła rozmawiać o dzieciach. Odprowadziłem ją do domu. Tak wygląda moje życie intymne. - To dlatego, że wyglądasz na porządnego blondaska - odparł Max. - Masz wypisane na czole, że jesteś miłym facetem. Popatrz na mnie. Od razu widać, że jestem świnią i łajdakiem. - Zgadza się. - Alex w dalszym ciągu nie otwierał oczu. - Idź już sobie, łajdaku. 9 - No tak - ciągnął swoje rozważania nie zrażony Max - teraz jest już za późno, żebyś udawał świnię, wszyscy cię tu znają... A propos Debbie i robienia dzieci - co z seksem? Musisz trochę bardziej ją ponaciskać. Alex zastanawiał się przez chwilę, czy nie wyrzucić brata za drzwi, zdecydował jednak, że tego nie zrobi. Bardzo lubił Maksa, a w jego rodzinie był to w zasadzie wyjątek - Nie chcę naciskać - wyjaśnił. - Chcę po prostu spędzać miłe wieczory z kobietą, która mnie pragnie bardziej niż dzieci czy obrączki. Wszystkim kobietom, które znam, tyka biologiczny zegar, wszystkie odczuwają palącą potrzebę stworzenia stałego związku. A ja pragnę takiej, która odczuwa palącą potrzebę bycia ze mną, po prostu bycia razem, oglądania starych filmów, wspólnej zabawy... No dobrze, ale teraz wszystko, czego pragnę, to sen, dlatego właśnie wychodzisz stąd, braciszku. - To dlatego, że jesteś lekarzem. Kobiety marzą o mężach- lekarzach. - Ty też jesteś lekarzem. - Alex otworzył jedno oko. - Dlaczego tobie się to nie zdarza? - Staram się nie umawiać z jedną osobą więcej niż dwa razy - odparł Max. - Dlatego ten temat nigdy nie ma szansy zaistnieć. - Bardzo dojrzała postawa, Max. - Alex ponownie zamknął oczy. - Dobra, pogadałeś, a teraz idź. Skoro nie dzieje się nic strasznego, mogę chyba trochę pospać. - To twój ostami dzień, w którym jesteś dwudziestoparolatkiem. RS 10 - Max przełknął kolejny łyk piwa. - Powiedz, bracie - jak to jest być starym? - To ty mi powiedz - odparł Alex. - To ty masz prawie czterdzieści. - Trzydzieści sześć to jeszcze nie czterdzieści - obruszył się Max. - Zresztą i tak stracisz włosy przede mną. Już zaczynasz mieć coraz wyższe czoło. To dlatego, że jesteś blondynem. Ciemnowłosi faceci, tacy jak ja, nie łysieją - powiedział i dopił resztkę piwa. - Max, już nie jesteś na obchodzie? - Skończyłem godzinę temu. A ty kiedy kończysz? - Jeszcze trzy godziny. Idź sobie. - Gotowy na jutrzejszy dzień? - Na moje urodziny? Nie muszę się do nich przygotowywać. Inni ludzie tak, ale nie ja. Na przykład ty. No, idź już, kup mi coś drogiego. To ty tłuczesz kasę. - Tak jest - zgodził się Max. - Wiesz dobrze, dlaczego. Alex jęknął i odwrócił się od brata, który w ostatniej chwili złapał puszki, które niechybnie spadłyby z hukiem na ziemię. - Hej! Spokojnie! - wrzasnął Max. - Jak chcesz, to odwracaj się do rzeczywistości plecami, ale nie rozlewaj piwa. - Nie unikam rzeczywistości - sprostował Alex. - Unikam ciebie. Idź sobie. - Kiedy ja to rzeczywistość, stary. Wiesz? Przed chwilą wpadłem na tatę. Szukał cię. Alex ponownie jęknął. RS 11 - Taak, wiem, co czujesz... - Max pokiwał głową ze współczuciem. - Jutro chce zjeść z tobą kolację. - Nic ź tego - odrzekł Alex. - Powiedziałem już, że się zgadzasz. Do diabła, i tak tego nie unikniesz. Masz się pojawić w „Grobli" o siódmej. Najpierw na drinka. - Cholera. - Alex przewrócił się na plecy i wbił wzrok w sufit. - Mogłeś powiedzieć mu, że jestem chory. Że złapałem coś nieprzyjemnego i zaraźliwego. - Jestem ginekologiem - przypomniał mu Mark. - Co niby miałem mu powiedzieć? Że masz trypra i dlatego nie przyjdziesz na kolację? - A zauważyłby? - Tak - skinął głową Max. - Pracował, więc był trzeźwy. - Super. Właśnie tego pragnąłem na urodziny - odholować starego o północy do taksówki. - Pomyślałem o tym. Powiedziałem, że jesteśmy umówieni o dziewiątej. Zrozumiał. Alex spojrzał na niego ze znużeniem. - To znaczy, że będę musiał odholować go o dziewiątej. Dziękuję ci bardzo. - To jeszcze nie wszystko - wyszczerzył do niego zęby Max. - Powiedział, że jutro przylatuje twoja matka. - Matka przylatuje na moje urodziny? - Alex gwałtownie usiadł. RS 12 - Nie - odrzekł Max. - Przylatuje na jednodniowe seminarium dotyczące najnowszej technologii laserowej. Przypadkowo się składa, że są twoje urodziny. - Dzięki Bogu. - Alex opadł na poduszkę. - Przez moment obawiałem się, że obudziły się w niej uczucia macierzyńskie. - Powiedziała tacie, że chce zjeść z tobą lunch. W południe, w Hiltonie. Nie spóźnij się, ma referat o pierwszej. - Max otworzył kolejną puszkę piwa. - Jaka szkoda, że masz dyżur. Mógłbyś wypić sobie jedno. - Moja matka... - powiedział Alex do sufitu. - Godzina sam na sam z moją matką. - Plus godzina z moją - dodał Max. - Chce iść z tobą na drinka o czwartej. O pierwszej ma operację, więc o czwartej pewnie będzie już wolna. - Z twoją matką chyba zniosę godzinę... - No i pewnie zadzwoni Stella. - Już dzwoniła. Spotkamy się jutro na śniadaniu, zanim zacznie obchód. - Jak myślisz, czy ona robi wszystko z rana, dlatego że jest najstarsza? - Mrugnął okiem Max. - Nie, robi wszystko z rana, dlatego że jest upierdliwa - odparł Alex. - Chociaż to ona jest chyba...
fałszywe cytaty o przyjaźni dla statusu WhatsApp, dowiedz się w dzisiejszym artykule kontynuuj czytanie naszego pełnego masz prawdziwego przyjaciela, któremu zależy na tobie, po prostu wiesz. Jednak nie jest tak łatwo określić, kim są twoi fałszywi przyjaciele. Są mili tylko wtedy, gdy jesteś w pobliżu, ale będą rozmawiać za twoimi plecami, gdy tylko wyjdziesz. Te wampiry energetyczne wykorzystują ciebie, wykorzystują cię, ale nigdzie ich nie można znaleźć, gdy ich potrzebujesz. To nie twój problem mieć fałszywego przyjaciela lub dwóch w swoim życiu. Ludzie, którzy z czasem pokażą swoje prawdziwe oblicze. A puszczenie przyjaciela, nawet fałszywego, może złamać ci serce. Oto lista fałszywe cytaty znajomych rozpoznać czerwone flagi fałszywych ludzi i umożliwić ci ich wycięcie. Poznaj swoją wartość i wiedz, że bycie w Twoim kręgu to przywilej. Niech ludzie zdobywają swoje punkty, a nie Ty tak swobodnie je znajduje się lista najlepszych fałszywych zwrotów przyjaźni dla statusu WhatsApp:1. „Większość ludzi chce widzieć, jak radzisz sobie lepiej, ale nie lepiej niż oni”. – Londyn Mond2. „Jedyną rzeczą bardziej frustrującą niż oszczercy są ci, którzy są wystarczająco głupi, by ich słuchać”. – Chris Jammi3. „Ktoś, kto dużo się z tobą uśmiecha, może czasem bardzo marszczyć brwi za plecami”. -Michał Bassey Johnson4. „Nigdy nie będziesz musiał kwestionować intencji ani uczciwości ludzi, którym leży na sercu twój najlepszy interes”. -Niemcy Kent5. „Strach przed czymś jest korzeniem nienawiści do innych, a nienawiść w środku ostatecznie zniszczy nienawiść”. – George Washington Carver6. „Nienawiść więzi hejterów; miłość otwiera drzwi”. – Upośledzenie Mrdha7. „Prawdziwy przyjaciel nigdy nie stanie ci na drodze, chyba że upadasz”. – Arnold H. Glasow8. „Przyjaźń jest delikatna jak szkło, raz stłuczoną można ją naprawić, ale zawsze będą pęknięcia.” – Waqar Ahmed9. „Żadna osoba nie jest twoim przyjacielem, który domaga się twojego milczenia lub odmawia ci prawa do rozwoju”. – Alice Walker10. „Ludzie o silnych umysłach stają przed wyzwaniem swoich celów i marzeń. Osoby o słabych umysłach stają się wrogami”. – Steve o fałszywych przyjaciołach i przejściu dalej11. „Fałszywi przyjaciele są jak cienie. Podążają za tobą w słońcu, ale zostawiają cię w „Fałszywi przyjaciele są jak cienie: zawsze blisko ciebie w twoich najjaśniejszych chwilach, ale nigdzie nie można ich zobaczyć w twoich najciemniejszych chwilach. Prawdziwi przyjaciele są jak gwiazdy, nie zawsze ich widzisz, ale zawsze tam są”. – Habeeb Akande13. „Popuszczenie toksycznych ludzi w twoim życiu to duży krok w kierunku kochania siebie.” – Husajn Niszah14. „Ludzie rzucają cień tylko na to, co świeci”. – Genereux Filip15. „Nastawienie ma znaczenie… zawsze. Różnica między zwycięskimi a zazdrosnymi, odnoszącymi sukcesy a nienawidzącymi; to mentalność”. – Steve „Tworzysz więcej miejsca w swoim życiu, gdy zamieniasz swój nadbagaż w śmieci”. – Chinonye J. Chudolue17. „Kontrolujący, sprawcy i manipulatorzy nie kwestionują siebie. Nie zastanawiają się, czy to ich problem… zawsze mówią, że to problem kogoś innego”. – Darlene Quimet18. „Naucz się wykorzystywać krytykę jako paliwo, a nigdy nie zabraknie Ci energii”. – Orrin Woodward19. „Nie ma sensu próbować przedłużać przyjaźni, która powinna być tylko sezonem na całe życie”. – Mandy Hale20. „Niektórzy uważają, że prawdę można ukryć za pomocą odrobiny przebrania i dekoracji. Ale w miarę upływu czasu to, co jest prawdziwe, zostaje ujawnione, a to, co fałszywe, znika”. – Ismail HaniyehZwroty fałszywych znajomych o tym, jak sobie z nimi radzić21. „Fałszywa przyjaźń, jak bluszcz, gnije i rujnuje mury, które obejmuje; ale prawdziwa przyjaźń daje nowe życie i ożywienie przedmiotowi, który wspiera”. – Richard Burton22. „Nigdy nie straciliśmy przyjaciół. Po prostu dowiadujemy się, kim są prawdziwi”. – Nieznany23. „Wiedza zakorzeniona w prawdzie rośnie w prawdzie. Siła zrodzona z pokoju nie traci nic na nienawiści.” – Aberjhani24. „Zanim policzysz swoich znajomych, upewnij się, że możesz na nich liczyć. Niektórzy przyjaciele są w pobliżu tylko wtedy, gdy czegoś od ciebie chcą, ale nigdy nie są tam, gdy czegoś od nich potrzebujesz”. -Rashida Rowe25. „Jeden przyjaciel, który jest z tobą pod presją, jest cenniejszy niż stu przyjaciół, którzy są z tobą w przyjemności”. – Edward G. Bulwer-Lytton26. „Czas mija i zaczynasz widzieć ludzi takimi, jakimi naprawdę są, a nie tymi, za kogo się udają”. – Szkarłatny Koop27. „Nie ma nic, czego bym nie zrobiła dla tych, którzy są naprawdę moimi przyjaciółmi. Nie mam pojęcia o kochaniu ludzi w połowie drogi, to nie jest moja natura.” -Jane Austen28. „Nie wszyscy toksyczni ludzie są okrutni i obojętni. Niektórzy z nich bardzo nas kochają. Wielu z nich ma dobre intencje. Większość z nich jest toksyczna dla naszej istoty po prostu dlatego, że… nie są z natury złymi ludźmi, ale nie są dla nas odpowiednimi ludźmi. I choć to trudne, musimy pozwolić im odejść”. – Daniel Koepke29. „Zawsze śpij z jednym okiem otwartym. Nigdy nie bierz nic za pewnik. Twoi najlepsi przyjaciele mogą być po prostu twoimi wrogami. – Sara Shepard30. „Kup prezent dla psa, a zdziwisz się, jak tańczy i macha ogonem, ale jeśli nie masz nic do zaoferowania, nawet nie potwierdzi twojego przybycia; takie są atrybuty fałszywych przyjaciół”. -Michał Bassey JohnsonFałszywe cytaty znajomych dla tych, którzy cię zdradzili31. „Trzymaj się z dala od leniwych pasożytów, które gnieżdżą się na tobie tylko po to, aby zaspokoić twoje potrzeby, nie przychodzą po to, aby zmniejszyć twoje ciężary, dlatego ich misją jest odwracanie uwagi, umniejszanie i wydobywanie oraz zmuszanie cię do życia w skrajnej nędzy.” -Michael Bassey JohnsonPowiązane cytaty A Przeminęło z wiatrem na pewno sprawi, że omdlejesz32. „Podziel się swoimi słabościami. Podziel się swoimi ciężkimi chwilami. Podziel się swoją prawdziwą stroną. To albo odstraszy wszystkich fałszywych ludzi w twoim życiu, albo zainspiruje ich, by wreszcie porzucili ten miraż zwany „doskonałością”, który otworzy drzwi do najważniejszych związków, których będziesz częścią. -Dan Pearce33. „Może… zostać uznane za nieprzyzwoite z mojej strony prezentowanie się przy tej okazji; ale kiedy widzę stworzenie, które ma zginąć przez tchórzostwo jego udawanych przyjaciół, chciałbym móc mówić, abym mógł powiedzieć to, co wiem o jego charakterze. -Mary Shelley34. „Lepszy uczciwy wróg niż fałszywy przyjaciel”. – przysłowie niemieckie35. „Niektórzy ludzie nie są wobec ciebie lojalni. Są lojalni wobec swojej potrzeby. Kiedy zmieniają się Twoje potrzeby, zmienia się również Twoja lojalność”. – Nieznany36. „Trolle i hejterzy są tylko odwróceniem uwagi od twojego wyższego celu. Kiedy osiągniesz swoje cele i sukces, nie tylko trolle i hejterzy zostaną zapomniane, ale z pewnością będą postrzegani jako najwięksi głupcy. – Kaitlin Gow37. „Nie masz nic do stracenia. Nie tracisz, kiedy tracisz fałszywych przyjaciół. – Joan Jett38. „Jeśli ludzie cię nienawidzą, to często dlatego, że są: 1. Zagrożeni przez ciebie, 2. Zazdroszczą ci lub 3. Czują, że jesteś ponad nimi, więc poniżają cię, aby czuć się lepiej ze sobą. Najlepsi ludzie mają hejterów z jakiegoś powodu, więc potraktuj to jako komplement”. – Jeanette Coron39. „Czasami to nie osoba się zmienia, to maska, która odpada.” – Mhaj Kurwa40. „Prawdziwa przyjaźń może przynieść prawdziwą wiedzę. Nie zależy to od ciemności i ignorancji”. – Henry David ThoreauCytaty fałszywych znajomych i cytaty fałszywych ludzi, które pomogą Ci zarządzać41. „Przyjaźń, która może się skończyć, nigdy nie była prawdziwa”. – Święty Hieronim42. „Jeśli nie chcesz być pociechą, miej przyzwoitość, aby być pustą przestrzenią”. -Jennifer Crusie43. „Niektórzy ludzie odejdą, ale to nie koniec twojej historii. To koniec ich roli w twojej historii. – Nieznany44. „Uczymy ludzi, jak nas traktować”. – Dr Phil45. „Zwolnij fałszywych przyjaciół tak szybko, jak to tylko możliwe. Zrób to, zanim wykopią nasiona snów, które zasadziłeś. Im szybciej tym lepiej; Im szybciej, tym bezpieczniej”. – Izraelmore Ayivor46. „Fałszywi przyjaciele wierzą w plotki. Prawdziwi przyjaciele wierzą w ciebie. – Nieznany47. „Kochankowie mają prawo cię zdradzić, przyjaciele nie”. – Judy Holliday48. „Ludzie są bardziej jadowite niż węże”. -Atef Ashab Uddin Sahil49. „W pewnym momencie musisz zdać sobie sprawę, że niektórzy ludzie mogą pozostać w twoim sercu, ale nie w twoim życiu.” – Sandi Lynn50. „Nieszczerego i złego przyjaciela należy się bać bardziej niż dzikiej bestii; bestia może zranić twoje ciało, ale zły przyjaciel zrani twój umysł”. – BudaFałszywe cytaty znajomych o ludziach i ich kłamstwach51. „Życie polega na utracie przyjaciół, ludzi, których znasz. Żebyś był lepszy w znajdowaniu tych, za które warto cierpieć. – Mohit Kaushik52. „Nigdy nie tracimy przyjaciół, fałszywi są ujawniani”. – Carlos Wallace53. „Bycie zbyt miłym jest dzisiaj przestępstwem. Fałszywi przyjaciele są wszędzie wokół ciebie. wykorzystają cię, a kiedy będziesz bezużyteczny, wyrzucą cię jak zawiniątko”. ? Szizra54. „Zawsze strzeż się przyjaciela, który kocha swojego wroga; ufasz takiemu człowiekowi o swoje życie lub o swoją śmierć!” ? Ernest Agyemang Yeboah55. „Fałszywi przyjaciele są z tobą dzisiaj i przeciwko tobie jutro. ja Szizra56. „Nikt nie chce wiedzieć, jak się czujesz, ale chcą, abyś robił to, co czuje”. -Michał Bassey Johnson57. „Niektórzy przyjaciele są jak grosze, dwulicowi i bezwartościowi”. – Nieznany58. Fałszywa przyjaźń, jak bluszcz, gnije i rujnuje mury, które obejmuje; ale prawdziwa przyjaźń daje nowe życie i ożywienie przedmiotowi, który wspiera. – Richard Burton Jeśli podobają Ci się te cytaty, koniecznie przeczytaj nasz wybór cytaty o przyjaźni którzy celebrują związki na całe „Uczciwy wróg jest lepszy niż najlepszy przyjaciel, który kłamie.” – Vandi Tanko60. „Bądź bardzo ostrożny, z kim dzielisz swój problem, pamiętaj, że nie każdy przyjaciel, który się do ciebie uśmiecha, jest twoim najlepszym przyjacielem”. -Kemmy NolaFałszywe cytaty znajomych, które pomogą Ci docenić prawdziwych61. „Nigdy nie tracisz przyjaciół. Prawdziwi zawsze zostaną – bez względu na wszystko a te fałszywe, i tak ich nie potrzebujesz. – Driszti Bablani62. „Niektórzy ludzie są gotowi zdradzić lata przyjaźni tylko po to, aby uzyskać trochę światła reflektorów”. – Lauren Conrado63. „Musisz być świadomy fałszywych przyjaciół, ponieważ najtrudniej jest być świadomym”. ―Eraldo Banovac64. „Nigdy nie powinno być czasu, w którym znajdujesz czas dla ludzi, którzy marnują Twój czas”. – Carlos Wallace65. „Upewnij się, że lwy, z którymi się toczysz, nie są zamaskowanymi wężami”. – Genereux Filip66. „Najlepsi przyjaciele mają 11 liter, ale tak samo ma Backstabber”. – Wiz Khalifa67. „Jeśli chcesz być moim przyjacielem, wolę uczciwość od fałszywej pochwały”. -Christina Strigas68. „Nie bój się wroga, który cię atakuje, ale fałszywego przyjaciela, który cię obejmuje”. – Nieznany69. „W przypadku małego nieporozumienia Bóg ujawni, co ludzie naprawdę myślą o tobie…” -Gugu Mofokeng70. „Prawdziwy przyjaciel to taki, który ignoruje twoje porażki i toleruje twój sukces!” – Doug Larson
Home Książki Literatura obyczajowa, romans Każdy, tylko nie ty Świeżo rozwiedziona, po szesnastu latach małżeństwa, Nina Askew delektuje się wolnością, nową pracą i nowym mieszkaniem. Postanawia na towarzysza wziąć sobie małego, słodkiego szczeniaczka, jednak adoptuje dorosłego psa, pół charta, pół basseta. Jej nowy pies, Fred z pewnością nie jest słodki, jest maniakalno-depresyjny i uzależniony od ciasteczek. Są jednak i dobre wieści… Fred przyprowadza do domu Niny seksownego sąsiada z piętra niżej, Alexa Moora. Nina i Alex pasują do siebie idealnie, choć według Niny jest odwrotnie, gdyż Alex jest od niej dużo, dużo młodszy. Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni. Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie: • online • przelewem • kartą płatniczą • Blikiem • podczas odbioru W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę. papierowe ebook audiobook wszystkie formaty Sortuj: Książki autora Podobne książki Oceny Średnia ocen 6,2 / 10 11 ocen Twoja ocena 0 / 10 Cytaty Powiązane treści
crusie jennifer każdy tylko nie ty