Fotowoltaika w województwie śląskim: instalacje PVw Katowicach oraz innych rejonach Śląska. Zainteresowanie odnawialnymi źródłami w województwie śląskim w kraju nie słabnie. Zarówno odbiorcy indywidualni, jak też przedsiębiorcy oraz rolnicy coraz odważniej inwestują we własne panele słoneczne. Duża część przyszłych Ikony Designu- Ray & Charles Eames Dzisiaj o niezwykłej parze, której wkład w rozwój światowego wzornictwa jest nie do przecenienia. Z resztą nie tylko wzornictwa- małżeństwo Eamsów robiło właściwie wszystko- architekturę, wystawy, filmy, prezentacje multimedialne- jako jedni z pierwszych. Ranking Perspektywy 2023. Najlepsze licea ogólnokształcące w województwie śląskim zostały wybrane. Zwyciężyło V LO w Bielsku-Białej kolejny raz z rzędu. Sprawdź, które miejsca Vay Tiền Nhanh. Piekarnik Zen, zaprojektowany w katowickim studiu Code Design dla Amiki, zdobył główną nagrodę ubiegłorocznego konkursu wzornictwa przemysłowego Red Dot Design Awards w Essen. "Nowa Amika" przypadła do gustu jurorom, bo jest minimalistyczna, wyposażona tylko w dwa pokrętła. Świat ma już dość urządzeń z dziesiątkami funkcji, z których większość nie jest wykorzystywana w codziennym Michała Biernackiego zyskał uznanie także dr hab. Irmy Koziny, historyka sztuki Uniwersytetu Śląskiego, która zaliczyła piekarnik Zen do ikon dizajnu woj. Ciągle nie doceniamy przedmiotów wyprodukowanych na naszym rynku, nie umiemy kreować marki - twierdzi dr hab. Kozina. - Polska wydaje pieniądze na uczelnie ekonomiczne, a one nie przygotowują specjalistów zdolnych zaangażować się w skuteczny ramach projektu "Design Silesia", wspartego funduszami europejskimi, dr hab. Irma Kozina przygotowała autorski ranking dziesięciu produktów, które uznała za ikony dizajnu woj. śląskiego. Poza piekarnikiem produkty te należą do przeszłości, bo przegrały z co wbić igłę?Otwiera tę listę żeliwny "igielnik", czyli przedmiot, do którego gospodynie wbijały igły i szpilki. Ma formę neogotyckiego fotelika z miękką tapicerką dla igieł i świadczy o wyjątkowej fantazji odlewników z Królewskiej Odlewni Żelaza w Gliwicach. To tam już w XIX w. ruszyła seryjna produkcja odlewów artystycznych - kałamarzy, świeczników, pater, stojaków na zegarki kieszonkowe, żeliwnej biżuterii. Spośród tej galanterii dr Kozina wybrała właśnie "igielnik", bo piękny, bo produkowany przez wiele lat. - Dobry wybór - mówi Anna Kwiecień z gliwickiego Muzeum. - Gdybym ja miała wskazać ten najciekawszy, wybrałabym spośród żeliwnej galanterii przycisk do papieru z serii z psami lub stojaczek na zegarek kieszonkowy. Żeliwne odlewy przeminęły wraz z modą, ale możemy je podziwiać w Oddziale Odlewnictwa Artystycznego gliwickiego Muzeum, w dawnej maszynowni kopalni "Gliwice". Tam stoi też wyróżniony "igielnik".Meble dla prezydentaNa drugim miejscu listy ikon dizajnu według dr Koziny jest krzesło z rezydencji prezydenta RP w Wiśle wykonane z rur stalowych. W sumie jest najmniej śląskie, bo meble dla prezydenckiego Zameczku zaprojektowali twórcy z Krakowa, wykonano je w Warszawie, tylko te rury pochodziły ze Śląska. - W czasie kryzysu u prezydenta Ignacego Mościckiego zjawili się producenci stali z prośbą o wsparcie przy poszukiwaniu rynków zbytu - przypomina dr hab. Kozina. - I Mościcki znalazł sposób. Zaczęto reklamować metalowe konstrukcje wieżowców (wtedy w Katowicach stanął wieżowiec) i produkować meble z wykorzystaniem rur stalowych. Awangardowe meble ozdobiły też prezydencką rezydencję w Wiśle. Pierwotnie krzesła pokryte były szarą skórą przetrwały, rury chromowane - owszem. Pozostając przy meblach prof. Jerzy Wuttke z katowickiej ASP zwraca uwagę na oryginalny kształt mebli drewnianych z Fabryki Mebli Giętych w Jasienicy k. Bielska. Twórcą wielu modeli - ikon dizajnu był Marian Sigmund. Technologia ręcznego gięcia drewna bukowego, robiła wrażenie na targach w latach 60. ub. wieku. Krzesło Sigmunda odróżniało się wygiętym oparciem, mocowanym na dwóch lub trzech listwach, które sprężynowały, zwiększając projektowaniu mebli wciąż jesteśmy kreatywni. Natalia Jakóbiec, absolwentka wzornictwa katowickiej ASP, zdobyła pierwsze miejsce w prestiżowym International Design Award 2007 w Kolonii. Zwyciężył jej dywan, w którym ukryte są 3 dmuchane fotele. Dywan można nadmuchać uzyskując wygodne miejsca do siedzenia. Każdy fotelik jest pompowany oddzielnie, można więc swobodnie dostosować przestrzeń do liczby gości. Jakóbiec kształciła się w Pracowni Projektowania Produktu prof. Jerzego z radiemTrzecie na liście dr hab. Koziny jest przedwojenne radio Roma - właściwie luksusowa szafa grająca metrowej wysokości. W górnej części był odtwarzacz płyt, pod nim aparat radiowy, a na dole - głośnik. Całość zamykana na drzwiczki w kolorach jasnym i ciemnym. To cacko produkowała do wojny firma Capello w Katowicach Wełnowcu. Właściciele, żydowska rodzina Kapellnerów, prawdopodobnie zginęła. - Ich ekskluzywne radioodbiorniki były bardzo popularne i cenne - dodaje I. Kozina. - Wysoko postawiony urzędnik musiał na jego zakup przeznaczyć jedną trzecią radiami Roma interesują się tylko kolekcjonerzy podbił armięNa miejscu czwartym dr Kozina umieściła przedwojenny, katowicki motocykl Moj, bo standardem przewyższał słynne maszyny Harleya-Davidsona, ale nie wszyscy znawcy motoryzacji podzielają ten entuzjazm. Moja wyprodukowała firma Gustawa Michała Różyckiego w Katowicach Załężu, która w chwili wybuchu wojny zatrudniała 800 osób, w tym 35 inżynierów i techników. Produkowała urządzenia dla górnictwa, ale inżynier Różycki był zafascynowany motoryzacją i zamarzył wyprodukować własny motocykl. Prototyp był gotowy w 1937 r. Zachwycał smukłą linią, ważył 68 kg. Rozwijał prędkość do 70 km na godzinę, spalając 2,2 l paliwa na 100 km, moc maksymalna 3,5 Gdyby wojna wybuchła dwa lata później, polska armia nie miałaby koni, tylko motocykle Moj - twierdzi dr hab. Kozina. - Różycki zdołał zainteresować nimi wojsko. Po próbach poligonowych w Rembertowie motocykle Moj uznano za przydatne dla armii. Zastosowano je już w Centrum Wyszkolenia Broni Pancernej w Modlinie. Na miejscu znacjonalizowanej firmy Różyckiego funkcjonowała po wojnie Fabryka Sprzętu Górniczego, a obecnie FASING, która przechowuje ikonę dizajnu - motocykl Moj asteroidyProf. Jerzy Wuttke, na pytanie o śląski dizajn, bez namysłu wymienia "Porcelanę Śląską" (wcześniej była to fabryka "Giesche", potem Zakłady Porcelany "Bogucice"). Serwis do kawy "Luna" z lat 60., który zaprojektowała Eryka Trzewik-Drost do dziś zachwyca kształtami przywołującymi lampy Kozina w swoim rankingu nie uwzględniła "Porcelany Śląskiej", tylko katowicką Wytwórnię Wyrobów Ceramicznych "Steatyt", bo projekty Zygmunta Buksowicza cieszą się obecnie zainteresowaniem kolekcjonerów. Firma nie istnieje. - Jej wyroby często są naśladowcze, choć zdarzały się jednostkowe dobre projekty, z nadmiarem złoceń, do tego słaba jakość porcelany i skłonność do kiczu - wymienia Anna właśnie ten kicz ze "Steatytu" dobrze się sprzedaje (pieski, rybki, kaczory, małpki).Nad takim podświetlanym, ceramicznym pieskiem, który służył do pochłaniania zapachów rozpływała się dr hab. Irma Kozina prezentując go podczas podsumowania projektu "Design Silesia". Żałowała, że dla pieska nie znalazło się miejsce w pierwszej dziesiątce. Do rankingu włączyła wazon o powyginanych i asymetrycznych istnieje już huta szkła w Ząbkowicach (dziś część Dąbrowy Górniczej), z którą związał się projektant i technolog Jan Sylwester Drost, mąż Eryki Trzewik-Drost. Jego "Asteroid" zdobył uznanie w świecie w latach 70. ub. wieku. Kształt figur szklanych mniej jest istotny, za to zachwyca fakturą - jakby zastygły w nim bąbelki budzić może kolejny na tej liście produkt - długopis Zenith z Częstochowskich Zakładów Materiałów Biurowych. Nie ma co do tego wątpliwości, że to jest skopiowany amerykański Parker. W latach 70. pisała o nim cała Nasze normy patentowe chroniły tylko klips Parkera ze znakiem firmowym - przypomina dr Kozina. - Opracowano więc własną końcówkę to wystarczy, by stać się własną ikoną dizajnu? Ewa Gołębiowska, dyrektor Zamku Cieszyn, Ośrodka Badań i Dokumentacji nad Kulturą Materialną i Wzornictwem mówi, że podpatrywanie wzorów w globalnym świecie jest nagminne. Chodzi tylko o to, by nie łamać prawa. Dzięki temu podpatrywaniu w PRL mieliśmy złamał nogęInżynierowie katowickiej Huty Baildon, a także wybitny ortopeda dr Janusz Daab z piekarskiej urazówki rozpoczęli pracę nad pierwszą polską endoprotezą w 1978 r. Opracowali własny stop stali i kształt panewki stawowej. Problem w tym, że żadna huta nie chciała produkować stopów w tak małych ilościach, bo jak już - to całe tony. Wtedy prof. Adam Gierek, metalurg, syn pierwszego sekretarza partii, złamał nogę na nartach. Wracając do zdrowia zainteresował się kłopotami konstruktorów endoprotezy i zapadła decyzja, by potrzebne stopy wykonywała niewielka huta w Strzemieszycach. Odnieśliśmy sukces, ale tamtą endoprotezę i tak pokonał zamyka piekarnik Amiki, a przed nim Irma Kozina umieściła szybowiec "Fokę" produkowany w Bielsku, bo zachwycał elegancką, smukłą sylwetką, zdobył siedem rekordów świata. Nie od dziś wiadomo, że rejon Bielska to zagłębie lotniczych konstruktorów. Gdy już się wydawało, że utracą swoją markę, bo wyczerpały się możliwości ekonomiczne, powstał Bielski Park Technologiczny Lotnictwa, Przedsiębiorczości i Innowacji w Nie będzie żadnego sukcesu, jeśli nie zrozumiemy, że trzeba wydać pieniądze na promocję - mówi Irma Promocja to słaby punkt większości śląskich firm. Zarządzający menedżerowie na ogół nie mają większych kompetencji marketingowych, ich działy marketingu są również słabe - pracują w nich młodzi ludzie, bez możliwości decydowania o kierunkach ekspansji, bez istotnego wpływu na kształt oferty - dodaje Wiesław Bełz ze Śląskiego Towarzystwa wiele przegraliśmy, świadczy nie tylko ranking Irmy Koziny opisany także w publikacji "Ikony dizajnu w województwie śląskim" i na wirtualnej wystawie. Ewa Gołębiowska przypomina, że firma Famed z Żywca, choć otrzymała nagrodę za łóżko do intensywnej opieki medycznej, jest w upadłości. Pomimo skoku katalog dizajnuKatalog Irmy Koziny nie zamyka produktów, ktore zachwycają formą, funkcją, stylem. Dla Wiesława Bełza będzie to mały fiat - niezupełnie nasz dizajn, ale u nas wyprodukowany. Podobnie jak rurki do mebli w Zameczku. Dla Ewy Gołębiowskiej jest nim powściągliwy w formie, tani w produkcji sygnalizator drogowy ZIRslim Michała Latko i Leszka Czerwińskiego zaprojektowany dla Zakładu Inżynierii Ruchu z Bytomia. Prof. Wuttke wskaże nagrodzone prace swoich studentów: Ewy Leśniak - wieloosobowa wanna z hydromasażem, czy Piotra Bzdury - zestaw umywalek hotelowych, zaprojektowanych dla Roca Polska.*Ranking szkół nauki jazdy 2013*Restauracja Rączka gotuje otwarta ZOBACZ ZDJĘCIA*Granica polsko-niemiecka 1922 na Górnym Śląsku [SENSACYJNE ZDJĘCIA]*Podziemny dworzec autobusowy w Katowicach działa! [ZDJĘCIA] Katowice: 150 Postaci Miasta – dr hab. Irma Kozina sty 23, 2014 | dr hab. Irma Kozina – historyk sztuki, urbanistka i wnikliwa obserwatorka przemian Katowic. Autorka wielu artykułów i wydawnictw na temat sztuki i architektury Górnego Śląska, a także publikacji dotyczących designu ( “Ikony dizajnu w Województwie Śląskim” – wyd. Design Silesia, Katowice 2012). W Katowicach znana z bezkompromisowego traktowania tematyki zabytkowych budowli. Jest wykładowcą w katedrze Historii Sztuki na Wydziale Nauk Społecznych Uniwersytetu Ślaskiego. Sesja zdjęciowa odbyła się w miejscu będącym jedną z perełek architektonicznych zarówno Miasta Katowice, jak i całego Górnego Śląska – w dzielnicy Nikiszowiec. Przeglądaj zdjęcia -> fot. materiały prasowe organizatoraNajbliższe spotkanie z cyklu „Sztuka czytania” będzie poświęcone publikacji dr hab. Irmy Koziny, która podejmuje wątek wyjątkowych dla przestrzeni Śląska obiektów, które pod różnym kątem i w oparciu o rozmaite aspekty zyskują zdaniem Autorki miano ikon architektury odbędzie się 17 marca 2020 roku o godzinie 18:00 w Muzeum Śląskim w Strefie Kultury (Katowice, ul. T. Dobrowolskiego 1). Wstęp spotkania będą: dr hab. Irma Kozina, dr Zofia Oslislo-Piekarska, Beata Chomątowska. Moderator: redaktor Anna organizatora:Publikacja jest autorską koncepcją znanej historyk sztuki, dr hab. Irmy Koziny, która swoje naukowe życie poświęciła badaniom kultury, sztuki i architektury śląskiej. Jej aktywna działalność na tym polu znalazła swoje odbicie w licznych artykułach i konferencjach, w których Autorka w sposób niezwykle rzetelny i fachowy, a jednocześnie bardzo przystępny, omawia poszczególne zagadnienia z tej dziedziny. Wybór obiektów, które zyskały jej zdaniem miano ikon architektury regionu, jest zatem poparty wysokimi kompetencjami merytorycznymi i stanowi syntezę wieloletnich studiów źródłowych i badań terenowych Autorki. W sposób niezwykle wyważony i w oparciu o naukowy obiektywizm, śledzi skomplikowane konteksty polityczne Górnego Śląska oraz ich wpływ na kształtowanie się architektury regionu. Bez zbędnego obciążania ideologią, podkreśla wkład w przestrzeń regionu zarówno Drugiej Rzeczypospolitej, jak i czasów PRL, nie pomijając także Nazistowskich Niemiec. Przede wszystkim jest to bogata, wielowątkowa narracja, która ujmuje zagadnienie architektury z kilku perspektyw, czyniąc z niej istotną analizę i interpretację, a jednocześnie inspirującą lekturę dla wszystkich miłośników Śląska, architektury oraz kultury i historii spotkania będzie można kupić publikację w promocyjnej cenie. Data publikacji: Inne wydarze architektoniczne: Wystawa w Muzeum Nowej Huty "Plac Centralny" Wystawa poprowadzi nas przez opowieści o różnych aspektach funkcjonowania placu Centralnego im. Ronalda Reagana. W trakcie jej zwiedzania spróbujemy odpowiedzieć na podstawowe pytanie, które zadali sobie kuratorzy ekspozycji w trakcie jej przygotowywania - czy pełni on rolę centrum Starej Nowej Huty, a może zatracił ją w przeszłości? Czy jest on dziś centrum komunikacyjnym, centrum handlowo-usługowym lub np. centrum rekreacyjnym? więcej Wykład online: W poszukiwaniu normalności. Codzienność Warszawy lat 50. Organizatorzy zapraszają na kolejne Seminarium Warszawskie - wielodyscyplinarnych i wielowątkowych dyskusji o Warszawie. To wspólne przedsięwzięcie Muzeum Warszawy i Centrum Badań nad Kulturą Warszawy Uniwersytetu Warszawskiego. więcej Już za chwilę startuje wielkie Święto Architektury! Plany na przyszłość | LAB to wystawa prezentująca Warszawę przyszłości - zbiór projektów architektów i architektek, które w najbliższym czasie zostaną zrealizowane w stolicy. Finisaż wystawy, nazwany Świętem Architektury pokaże, jakie ważne role biorą na siebie architekci tworząc otaczającą nas przestrzeń, kreując ją w często niełatwej rzeczywistości. więcej IX edycja turnieju tenisowego WOFA 2022 Organizatorzy zapraszają na IX edycję turnieju tenisowego WOFA 2022. Wroclaw Open for Architects to turniej tenisowy dedykowany dla środowiska architektów. W rozgrywkach mogą wziąć udział członkowie Izby Architektów RP, a także chętni architekci nie będący członkami DSOIA RP. więcej Zapowiedź: 12. Weekend Architektury w Gdyni 2022 Miasto Gdynia zaprasza na 12. edycję Weekendu Architektury, który odbędzie się w dniach 25-28 sierpnia br. Znamy pierwsze informacje na temat tegorocznej edycji festiwalu! W programie jak zwykle Archi Prelekcje, czyli 3-dniowy program prelekcji i wykładów toczących się wokół tematyki miasta i współczesnej architektury, a także Archi Debata, Archi Spacery, spotkania i wystawy. więcej Pawilon Polski na 59. Międzynarodowej Wystawie Sztuki — La Biennale di Venezia Po raz pierwszy w ponad 120-letniej historii weneckiego Biennale pawilon narodowy reprezentuje romska artystka. Wystawa Przeczarowując świat Małgorzaty Mirgi-Tas w Pawilonie Polskim na Biennale Sztuki 2022 jest próbą odnalezienia miejsca romskiej społeczności w europejskiej historii sztuki. więcej Warsztaty dla dzieci w ramach wystawy Plany na Przyszłość LAB Wystawa Plany na Przyszłość cieszy się ogromnym zainteresowaniem ze strony miłośników architektury. Tegoroczna edycja została zrealizowana pod hasłem „Architektura wobec kryzysu”, a jej organizatorzy postanowili poszerzyć dotąd przyjętą formułę o wątek dialogu: pomiędzy odbiorcą i projektantem, projektem, miejscem i kontekstem czasów. więcej . Wróć do listy tematówdowload...

ikony designu w województwie śląskim